Postanowienia noworoczne - jak skutecznie zrealizować swoje cele?

Postanowienia noworoczne – Jak skutecznie zrealizować swoje cele?

2017 rok się zbliża, i wielu z nas planuje wdrożyć w swoje życie nowe postanowienia noworoczne, o których prawdopodobnie zapomni już w styczniu. Według Johna Norcrossa, psychologa z Rutgers University, 81% z nich nie dojdzie do skutku, a 29% z nich upadnie w ciągu dwóch pierwszych weekendów. Dlatego jeśli poważnie myślisz o wprowadzeniu jakiś zmian, przeczytaj ten artykuł, w którym dokładnie tłumaczę jak tego dokonać.

Postanowienia noworoczne – przeszkody i okazje na Twojej drodze.

Zacząć możesz kiedy chcesz. W głębi duszy wiesz, że każda okazja jest dobra, ale mimo wszystko z niecierpliwością czekasz na nowy rok z nadzieją, że coś się zmieni, że tym razem się uda. Dlaczego? W nowy rok mamy po prostu trochę więcej motywacji, bo ma to dla nas wyraz symboliczny.

Sam wiesz, że na tych postanowieniach często się kończy. Potem jak przychodzi, co do czego, spotykasz na swojej drodze te wszystkie przeszkody, które spotkałbyś niezależnie od tego, czy postanowienia byłyby postanowieniami noworocznymi, czy celami postanowionymi kiedykolwiek indziej. Przeszkody są. Nie przeskoczysz tego. To się tyczy biznesu i ogólnie życia.

Będziesz miał dni, kiedy w ogóle Ci się nie będzie chciało. Wstaniesz i nie będziesz widział sensu w tym, co wcześniej wydawało się tak pociągające i tylko to Twoje „dlaczego” będzie trzymać Cię w działaniu… oczywiście mam na myśli dobry powód, a najlepiej wiele powodów, które będą dla Ciebie naprawdę ważne.

 

Ludzie, którzy odnieśli życiowy sukces to też ludzie.

Oni tylko pracują więcej niż Ty.

 

Prawo przyczyny i skutku

Kiedy mówi się o sukcesach znanych osób, pierwsze co przychodzi na myśl to ich efekty. To przewija się o nich w mediach, w telewizji. Czasem jednak to przekłamany obraz, bo widzimy B, ale nie widzimy A i nie widzimy tego co do B doprowadziło. Wszyscy chcemy mieć rezultaty, ale nie wszyscy potrafimy się poświęcić. Pomiędzy A, a B jest przeważnie ciężka praca, wiele wyrzeczeń i wola walki wbrew przeciwnościom oraz czasem mądrzy doradcy i trochę szczęścia.

Zawsze dziwiło mnie jednak to, że to Ci, którzy stwarzają sobie okazje, mają więcej szczęścia, niż Ci którzy ciągle mówią, że szczęścia w życiu nie mają. Często zazdrościmy ludziom, którzy odnieśli sukces. Czasem musimy trochę pogłówkować albo gdzieś doczytać, żeby uświadomić sobie, że to nie wzięło się z niczego. Zadziałało najprostsze prawo przyczyny i skutku. Każde działanie wywoływało adekwatny dla działania efekt. Każde kolejne przybliżało do stanu obecnego.

Arnold Schwarzenegger zarobił swój pierwszy milion dolarów, jeszcze zanim rozpoczął karierę filmową. Po przyjeździe do Stanów Zjednoczonych pracował chyba wszędzie. Jednym z takich zajęć, które pozwalały mu zarabiać było remontowanie podjazdów przed domami uszkodzonych podczas trzęsienia ziemi. Wszędzie potrafił dostrzec możliwości podreperowania swoich finansów. Bo okazje są wszędzie…

Wiedzę masz pod ręką. Wystarczy po nią sięgnąć. Żyjemy w czasach tak swobodnego przepływu myśli, że jeśli naprawdę chcesz się czegoś nauczyć, to się nauczysz.

Działaj do skutku

Zaczynasz i Ci nie wychodzi? Jesteś zmęczony? To odpocznij i działaj. Do skutku. Większość już została napisana. Dlatego zobacz, że cała wiedza jest dookoła Ciebie. Nie masz pieniędzy na książki? W internecie jest masa bezpłatnych ebooków. Na YouTube są tutoriale, a na TedX możesz posłuchać krótkich prezentacji prowadzonych przez specjalistów z niewyobrażalnej liczby dziedzin. Marketing, edukacja, social media, grafika, odżywianie, relacje, psychologia… wszystko czego sobie zażyczysz. Wszystko na wyciągnięcie ręki.

Sam 15 grudnia poprowadzę dla Ciebie webinar o tym „Jak budować biznes w 2017 roku?” Jeśli chcesz nauczyć się: jak dzięki działalności w internecie możesz lepiej wykorzystać potencjał zespołu; jakie działania w social mediach będą przynosić Ci rezultaty oraz jak zrealizować swoje postanowienia to weź udział w webinarze. Możesz zapisać się tutaj (Kliknij w obrazek)
postanowienia noworoczne

Nie popełniaj błędu, który popełnia większość ludzi. Nie odbieraj sobie możliwości osiągnięcia celu poprzez samosabotaż. Jeżdżąc kiedyś komunikacją miejską, słyszałem jak każdy w kółko powtarzał to samo. Marazm, narzekanie na swój los, obwinianie osób trzecich za swoje życie. Całe nasze życie jesteśmy tym programowani, dlatego wyłącz tryb automatyczny i przestań powielać schematy. Twórz wyjątki. Bądź wyjątkiem.

 

Przestań wciskać sobie kit

Czasem stare, zakorzeniono głęboko schematy podpowiadają nam, że Ci, którzy osiągnęli coś wielkiego mieli lepiej, mieli więcej szczęścia. Zaktualizuj swój myślowy software i przestać wciskać sobie kit. Nie bądź trybikiem w tej maszynie. Może nie będziesz Stevem Jobsem, ale możesz mieć dobry biznes, dobre relacje i fajne życie. Żyjemy w najlepszych czasach. Musimy tylko nauczyć się wybierać to, co wartościowe z ogromnej ilości niepotrzebnych informacji. To nie jest jakaś pseudomotywacyjna gadka. To są fakty.

Kiedy już zdecydujesz co chcesz osiągnąć, określ czego potrzebujesz, żeby to zdobyć. Bądź konkretny. To, że żyjemy w czasach takiego swobodnego przepływu informacji ma też swoje wady. Informacji jest mnóstwo i trudno jest odcedzić to, co istotne od tego co nie wnosi wartości. Na dodatek ten szum informacyjny nas rozprasza, ale skup się na jednym. Dokładnie określ czego chcesz, znajdź to, co będzie Ci potrzebne, żeby to zrealizować, a potem analizuj i się ucz. Poświęć się temu miesiąc, pięć albo rok.

Najlepiej jeśli będziesz miał możliwość wykorzystania tej wiedzy w praktyce. Twoim celem może być rozpoczęcie przygody z blogowaniem, wprowadzenie firmy do internetu, stworzenie funkcjonalnej strony, czy opanowanie jakiegoś graficznego oprogramowania. Zdefiniuj to i znajdź sposób, żeby się tego nauczyć. Weź do ręki książkę i przeczytaj ją analizując kartka po kartce. Niech zajmie Ci to i z dwa miesiące, ale zrób to tak, żeby wyciągnąć z niej wszystko, co wartościowe.

 

Will Smith i systematyczność

Kojarzysz Willa Smitha? To ten aktor z filmu „W Pogoni za szczęściem”. W wielu wystąpieniach przytacza historię z dzieciństwa… Otóż kiedy Smith miał 12 lat, ojciec kazał jemu i jego 9-letniemu bratu odbudować ścianę budynku naprzeciwko swojej firmy.

Chłopcy twierdzili początkowo, że to nierealne i że zadanie to przerasta ich możliwości, ale ojciec był nieugięty. Ciągle powtarzał: „Jeśli masz zbudować wielką ścianę, nie myśl o tym, jak ona jest wielka i że zadanie jest poza Twoim zasięgiem, bo nie jesteś budowniczym. Połóż dzisiaj jedną cegłę. Połóż ją najlepiej, jak potrafisz. A potem kolejną i jeszcze kolejną. W końcu będziesz mieć ścianę, chociaż na początku wydawało się to niemożliwe”.

Zbudowanie tej ściany zajęło chłopakom półtora roku, ale poradzili sobie sami. Nikt im w tym nie pomagał. To doświadczenie, jak często wspomina Will, pozwoliło mu uwierzyć, że nie ma zadań niemożliwych do realizacji.

Tak samo jest w biznesie. Jeśli dzisiaj zrobisz mały krok, a jutro następny to za miesiąc, rok, dwa będziesz znacznie bliżej. Być może będziesz miał biznes, który przynosi Ci bardzo fajne zyski. Pamiętaj… systematyczność. Znam ludzi, którzy mówią: „Ty Dawid, nie wiesz jak to jest jak się zarabia gówniane pieniądze”. Ale ja wiem… pracowałem na budowie za 7zł za godzinę, wyśmiewany przez 8 godzin dziennie. Przyszedł czas, że stworzyłem pomysł na siebie i zacząłem realizować go krok po kroku. Dzień za dniem. Teraz jestem tutaj i gdybym nie zaczął, to może dalej tkwiłbym w tamtym miejscu.

 

Otoczenie

Chcę, żebyś zrozumiał, że każdy może to zrobić. I wcale nie chodzi mi o to, że zostaniesz drugim Stevem Jobsem. Możesz uwierzyć w siebie i założyć firmę, o której do tej pory tylko myślałeś albo zacząć działać w internecie, żeby zarobić więcej. To wymaga odwagi. Gdyby tak nie było, to każdy by to robił, a jakby nie było to mniejszość, a nie większość to przedsiębiorcy. Na dodatek żyjemy w kraju, w którym sabotuje się ludzi, którzy robią coś więcej. To nie pomaga chociaż ja osobiście uważam, że powinieneś mieć to gdzieś.

Z drugiej strony może jesteś sytuacji, w której ludzie dookoła Cię wspierają, kibicują Ci i chcą żebyś wchodził na wyższy poziom. Pozazdrościć. Może jednak jest tak, że obawiasz się tego, że jak zaczniesz coś robić, to ktoś będzie chciał sprowadzić Cię w dół? Jeśli wcześniej często piłeś ze znajomymi alkohol i nagle decydujesz się przestać pić, zacząć uprawiać sport i zdrowo jeść, często jest tak, że zaczyna się dogadywanie: „Ten Michał.. to coś mu do łba strzeliło, nie chce iść się napić! Wielki sportowiec.”

 

Jak poradzić sobie z krytyką innych ludzi?

Tak jest. Ale co z tego? Podjąłeś decyzję, bo uznałeś, że jest dla Ciebie ważna. Dlaczego ma Cię to obchodzić, co ktoś mówi? Ludzi, którzy nie chcą się rozwijać, zostaw tam gdzie są. No bo zobacz. Masz dwa wyjścia. Możesz narzekać i zaniechać albo bez względu na innych, zrobić coś, bo po prostu tak zdecydowałeś. Jeśli wiesz, że to Cię złamie to w ogóle nie zaczynaj. Zawiedziesz się i wrócisz z podkulonym ogonem. Chcesz tak?

Nic nie jest czarno-białe. Łatwiej mi pisać ten artykuł używając takich generalizacji, ale sam zobacz. Ile razy kiedy chciałeś coś zrobić, słyszałeś: „Ale po co? To bez sensu…”. Lepiej chodź i obejrzyj z nami kolejny odcinek głupkowatego serialu o życiu, jakie sam chciałbyś mieć, ale możesz sobie tylko na nie popatrzeć w ekranie telewizora. Stop.

Trzeba podjąć działanie. Trzeba zacząć dobrze wykorzystywać swój czas. Nie możesz czekać, bo idealny czas nigdy nie nadejdzie. Niektórzy ludzie mówią, że niektórym to się udaje, ale tak naprawdę nic się w życiu nie udaje. Wszystko wynika z czegoś. Każdy rezultat ma swoją przyczynę.

Gdy spotykam ludzi, którzy według mnie zrobili w swoim życiu coś imponującego, mam wrażenie, że 24 godziny to dla nich za mało. Oni cały czas coś robią. Pracują na to i poświęcają jedno dla drugiego. Zdecydowali się zrezygnować z tego, co kusi i odwraca ich wzrok z celu, na korzyść tego, co czasem jest trudne, ale w przyszłości przyniesie rezultaty. Są skoncentrowani i idą jak po swoje. Kiedy popatrzysz im w oczy, widzisz iskrę i czujesz do nich autorytet. Patrzysz na osobę, którą warto naśladować.

 

Ilu milionerów jest w Polsce?

Najlepsi przekładają swoją pracę na dobre wyniki finansowe. Według badań przeprowadzonych przez Credit Suise z 2015 roku, w Polsce mamy 43 tys. amerykańskich milionerów, czyli ludzi, którzy posiadają majątek o wartości powyżej 3,5 mln. To zaledwie 0,13% wszystkich Polaków. Statystycznie co tysięczna osoba, którą widzisz na ulicy ma taki majątek. Ci ludzie są, a Ty może mijasz ich gdzieś po drodze, kiedy lecą ze spotkania na spotkanie.

Jeśli chcesz coś osiągnąć, musisz zdawać sobie sprawę z tego, ile to wymaga. Jeśli chcesz mieć w przyszłości takie wyniki jak ludzie, których pracę podziwiasz, musisz sobie odpowiedzieć na cholernie ważne pytanie. Co masz takiego w sobie, że chcesz mieć w przyszłości takie wyniki jak ta osoba? Ile czasu dziennie poświęcasz na pracę nad osiągnięciem swojego celu?

Już wiesz, co robić, żeby Twoje postanowienia zostały zrealizowane. Zdefiniuj jaki masz cel i znajdź sposoby na to, żeby osiągnąć to, czego chcesz. Nie czekaj, bo jak zaczniesz przekładać je z roku na rok to zamiast zrealizowanych postanowień, przybędzie Ci siwych włosów na głowie. Trzymam za Ciebie kciuki. Do roboty!

O tym jak się wyróżnić będę mówił 15 grudnia na specjalnym webinarze, który dla Ciebie przygotowałem. Podczas webinaru poznasz najnowsze marketingowe techniki działań w Social Mediach dzięki czemu będziesz krok do przodu przed konkurencją. Zapisać możesz się tutaj:

pomysł na postanowienia noworoczne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *